W dniu 12 czerwca 2010 roku odbyła się jednodniowa pielgrzymka wszystkich grup Odnowy w Duchu Świętym Archidiecezji Białostockiej do Sanktuarium Matki Bożej Pojednania w Hodyszewie. Wspólne spotkanie rozpoczęło się o godzinie 11:00 zawiązaniem wspólnoty, serdecznym powitaniem siebie nawzajem i krótką modlitwą do Ducha Świętego o potrzebne łaski na ten dzień i o jak najlepsze owoce duchowe.
O godzinie 11:30 rozpoczęła się konferencja, którą wygłosił ksiądz Andrzej Brzozowski na temat: Radykalizm w życiu chrześcijanina. Ksiądz Andrzej swoją konferencję rozpoczął od definicji radykalizmu. Radykalizm wg definicji słownikowej to bezkompromisowość, stanowczość w poglądach i metodach działania. Z języka greckiego (radikaliz) natomiast radykalizm oznacza zakorzeniony. Człowiek radykalny więc to człowiek zakorzeniony w Jezusie, mający swoje źródło i korzeń w Jezusie. Ksiądz szczególną uwagę zwrócił tu na to, iż radykalny styl życia czy też radykalne metody działania są rzeczą drugorzędną w naszym życiu, pierwszorzędne jest to, by najpierw być zakorzenionym w Jezusie. Następnie ksiądz postawił nam pytania: na ile jesteśmy zakorzenieni w Jezusie, czy w ogóle jesteśmy, czy coś stoi na przeszkodzie by tak było, co robimy aby utrzymać tą wieź i umacniać ją. Bowiem człowiek nie mający zakorzenienia w Jezusie nie jest w stanie być człowiekiem radykalnym. A człowiek radykalny pozwala wykorzystać się dla Jezusa nawet za cenę cierpienia, mówi Bogu tak i trzyma się tego, nawet za cenę zaparcia się siebie samego, podporządkowuje się Bogu. Na koniec tych rozważań ksiądz stwierdził, iż jak ktoś zasmakował w swoim życiu radykalizmu Bożego, to tak naprawdę żadnej straty nie ponosi, a chrześcijaństwo dziś w sposób szczególny wymaga od człowieka radykalizmu i świętości życia.
W drugiej części konferencji ksiądz mówił na temat: Jak powinien przejawiać się radykalizm w życiu chrześcijanina?
- Być zakorzenionym w Jezusie.
- Przejrzystość życia, czystość życia, intencji, myśli. Być przejrzystym dla drugiego człowieka, aby nie bał się moich zachowań, aby czuł się przy mnie swobodnie, bezpiecznie, żeby był przy mnie wyciszony. Radykalizm to nie awanturnictwo i narzucanie swoich poglądów, a człowiek radykalny to nie wojownik, który szuka poklasku dla siebie. Trudne sytuacje w naszym życiu pokazują, czy żyjemy radykalizmem, czy tylko o nim mówimy.
- Posłuszeństwo przełożonym, posłuszeństwo Kościołowi, ale również posłuszeństwo rozumiane jako wierność swojemu powołaniu, raz obranej drodze życia. Radykalizm to nie ucieczka wtedy, gdy się źle dzieje i szukanie sobie czegoś innego, ale praca nad tym, aby się poprawiło.
- Brak dwulicowości, hipokryzji, obłudy we wzajemnych relacjach, obmawiania, oceny, plotkowania. Nie można takimi rzeczami zatruwać swego serca, nie może być tak, żeby ktoś po spotkaniu ze mną odchodził z podciętymi skrzydłami. Dziś potrzeba dostrzegania tego, co dobre i budzenia nadziei w drugim człowieku.
- Nawrócenie i odwrócenie się od grzechu; na ile my dziś podejmujemy walkę ze swoimi słabościami, pracujemy na sobą, pokonujemy siebie i swoje ograniczenia.
- Radykalizm trzeba zacząć od siebie, trzeba popatrzeć na siebie i to co jest złe we mnie, a nie mówić o tym, co mają zmienić inni. Swoim świadectwem życia trzeba zachęcić innych i pokazać, że jest to możliwe.
- Radykalizm powinien być związany z cnotą roztropności i umiaru, trzeba patrzeć do kogo z czym. Jak widzimy, że komuś trudno zaakceptować nasz radykalizm, to zaczynamy od zakorzenienia w Chrystusie.
W ostatniej części konferencji ksiądz mówił o tym: W jaki sposób uczyć się radykalizmu?
- Zakorzenienie w Chrystusie czyli życie sakramentalne – comiesięczna spowiedź, częste przyjmowanie komunii świętej – to siła i moc dla człowieka na drodze do radykalizmu.
- Ułożenie i wierność swemu życiu osobistemu, powołaniu – nie może być tak, aby twoja fascynacja Odnową odbijała się w niewłaściwy sposób na życiu rodzinnym, zawodowym i codziennych obowiązkach. Nie oznacza to, że trzeba od razu z tego rezygnować, ale walczyć o to, aby mieć na wszystko czas i możliwość, aby zakorzeniać się w Chrystusie.
- Codzienna modlitwa, intymna, konkretna rozmowa z Panem Jezusem – nie modlitwa, gdy jedziesz samochodem, autobusem, stoisz w kolejce – to ma być czas poświęcony tylko Panu Bogu. Tym co nas rozkłada duchowo to brak naszej modlitwy osobistej, która często jest pańszczyzną. Musimy znaleźć czas, aby mówić do Jezusa i słuchać tego, co On chce nam powiedzieć, choć może być to coś, czego nie będziemy chcieli usłyszeć. Na zakończenie konferencji ksiądz Andrzej zachęcił nas, aby postawić sobie pytanie: Co to znaczy, że ja mam być radykalny w mojej grupie modlitewnej i w Białostockiej Odnowie? I z tym pytaniem stawać też na modlitwie.
Po konferencji podjęliśmy ten temat w grupach dzielenia, dzieląc się tym, jak obecnie przejawia się radykalizm w naszym życiu. Po zakończeniu grup dzielenia dwie osoby powiedziały świadectwa o swojej drodze do radykalizmu poprzez podjęte wcześniej „Nasze Credo”.
O godzinie 14:00 rozpoczęła się Msza Święta koncelebrowana przez trzech kapłanów: ks. Jarosława Ciuchnę, ks. Adama Siegieniewicza i ks. Rafała Koptasa. W homilii ks. Krzysztof Herman zachęcał nas w sposób szczególny do radości i dziękczynienia za kolejny kończący się rok naszej formacji i za doświadczenie wielu łask od Pana Boga na wspólnocie, na modlitwie, w sakramentach, od naszych bliskich i przyjaciół. Za to wszystko trzeba Panu Bogu podziękować.
W drugiej części homilii ks. Krzysztof ogłosił osobę, którą wybrał na koordynatora świeckiego. Koordynatorem świeckim Odnowy w Duchu Świętym Archidiecezji Białostockiej została Monika Krupa. Jednocześnie ksiądz serdecznie podziękował Bożence Szczepanowskiej i całej grupie wsparcia za pomoc w dotychczasowym koordynowaniu i za to wszystko, co wnieśli do tej posługi. Następnie wspomniał o „Naszym Credo”, które cześć osób postanowiła przyjąć jako swój styl życia podczas tej Eucharystii. Ksiądz podkreślił, iż przyjęcie Credo oznacza, że chcemy i pragniemy żyć tym, co daje nam Odnowa w Duchu Świętym, chcemy wkraczać na drogę radykalizmu z Panem Jezusem, aby przybliżać się do Niego coraz bardziej.
Po skończonej homilii ksiądz poprosił wszystkie osoby przyjmujące „Nasze Credo” do wyjścia na środek Kościoła i odbyła się modlitwa o moc Ducha Świętego i wytrwałość w przyjętych zobowiązaniach zakończona błogosławieństwem. Podczas modlitwy Pan przyszedł ze swoim słowem:
Aż do śmierci stawaj do zapasów o prawdę,
a Pan Bóg będzie walczył o ciebie.
Nie bądź odważny w języku,
a gnuśny i leniwy w swych czynach. Syr 4,28 – 29
Po komunii świętej rozpoczęła się pełna radości i wdzięczności Panu Bogu modlitwa uwielbienia, podczas tej modlitwy Pan Bóg przyszedł ze swoim słowem:
Śpiewajcie Panu pieśń nową,
albowiem cuda uczynił.
Zwycięstwo zgotowała Mu Jego prawica
i święte ramię Jego.
Pan okazał swoje zbawienie:
na oczach narodów
objawił swą sprawiedliwość.
Wspomniał na dobroć i na wierność swoją
wobec domu Izraela.
Ujrzały wszystkie krańce ziemi
zbawienie Boga naszego. Ps 98, 1 – 3
Na zakończenie Eucharystii wszyscy kapłani i liderzy modlili się wstawienniczo nad nowym koordynatorem o potrzebne łaski i dary Ducha Świętego w tej posłudze. Pan przyszedł ze swoim słowem:
Oto ja oddaję go Panu. Po wszystkie dni, jak długo będzie żył, zostaje oddany na własność Panu. I oddali tam pokłon Panu. 1 Sm, 28
Ty się jednak nie bój, sługo mój, Jakubie,
nie lękaj się, Izraelu,
albowiem Ja cię wybawię z dalekiego kraju,
twoje potomstwo z ziemi jego wygnania.
Nie bój się, sługo mój, Jakubie –
wyrocznia Pana – bo jestem z tobą,
bo zgotuję zagładę wszystkim narodom,
wśród których cię rozproszyłem. Jr 46, 27a i 28a
Po zakończonej Mszy Świętej odbyła się wspólna agapa w Domu Pielgrzyma, gdzie zostaliśmy obdarowani pyszną pomidorową zupą przygotowaną z inicjatywy miejscowego proboszcza. Z racji obchodzenia przez dwie wspólnoty swojej pierwszej rocznicy powstania było też ciasto, kawa i herbata przygotowane przez te wspólnoty. Po krótkim posiłku odbyło się wspólne świętowanie. Na początku zostały złożone najserdeczniejsze życzenia Wspólnocie z Parafii NMP z Guadalupe w Białymstoku i Wspólnocie przy Parafii Przemienienia Pańskiego w Wasilkowie, następnie osoby z tych wspólnot złożyły świadectwa o swojej drodze z Panem Bogiem, a wspólne świętowanie zakończyło się śpiewaniem pieśni jako wyraz dziękczynienia za wszystkie otrzymane łaski.
Marysia W.