Odczuwam spokój

Odnowa w moim życiu pozwoliła mi poznać Jezusa, który bardzo mnie kocha, jest moim Panem, wszędzie jest ze mną, jest moją Miłością, Drogą, Prawdą i Życiem.
Kiedy nie należałam do Odnowy moje życie przepełnione było myślami mrocznymi, ciemnymi i smutnymi. Zawsze mówiłam, że Boga nie ma, bo nie wysłuchuje moich próśb. Do innych osób odnosiłam się bardzo źle, byłam bardzo nieprzyjemna.
Pojechałam na rekolekcje do Zamościa, które trwały 5 dni. Po powrocie skierowano mnie do Domu Pomocy Społecznej do Przytocka, gdzie opiekowałam się dziećmi niepełnosprawnymi. Mój pobyt tam trwał zaledwie rok. Musiałam wrócić z powodu ciężkiej choroby.
I znowu zaczęłam narzekać na Pana Boga. Dręczona byłam myślami o samobójstwie. Przyszedł moment, gdy usłyszałam w kościele, że będzie założona grupa Odnowy. Wstąpiłam do niej. Byłam też na rekolekcjach w Suchowoli. Na rekolekcjach odczułam uzdrawiającą moc Jezusa w Sakramencie Pojednania, poprzez modlitwę osobistą. Pan dotknął mnie. Nastąpiła poprawa mojego wzroku, poprawa stanu prawej piersi, uzdrowiony został mój staw skokowy prawej nogi (trzykrotne zwichnięcie). Zaczęłam odczuwać spokój w sobie – przestałam brać tabletki na uspokojenie. Zostałam uwolniona od ciemnych myśli. Do innych osób podchodzę z uśmiechem.
Pan Bóg przemówił do mnie, „że jestem potrzebna osobom niepełnosprawnym”. Mam obecnie pod opieką ok. 200 osób. Tam czuję, że podchodzę do nich z wielką miłością, serce mam otwarte dla nich.
Chęć świadczenia i należenia do Jezusa to zwycięstwo Twoje, Jezu. Za wszystko chwała Ci. Jezus żyje, Alleluja!!!

Halina ze wspólnoty „Jezus” z Białej Piskiej